Monika Milewska: Odejdę
Odejdę
pozostawię ci
cztery ściany
cztery kółka
cztery zera
na niedojedzonym koncie
odejdę
ale
odejdzie ze mną
mój cień
co chronił cię w skwarne lato
odejdą moje myśli
co otulały cię płaszczem
w chłodny londyński poranek
odejdzie moja miłość
odejdzie powoli
jak nastroszony kot
do jedynej walizki
spakuję słowika
który śpiewał
tamtej parnej nocy
spakuję kosmyk
twoich niesfornych włosów
spakuję twoje oczy
zapatrzone we mnie
spakuję twoje usta
spakuję nasze pocałunki
które gromadziliśmy razem przez lata
zabiorę wszystkie
zostawię cię z niczym
odejdę z walizą ciężką jak serce
odejdę bez słowa
chyba że ty wypowiesz to jedno:
nie odchodź