15 cze

Monika Milewska: MOJE KAPELUSZE

Założyłam ptasie gniazdo
i noc rozświetliła się stubarwnym śpiewem

założyłam ogród
i tysiąc motyli wiruje nade mną

założyłam okręt z rozpostartym żaglem
i każdy port staje przede mną otworem

szukam ich po całym świecie
tak jak szuka się metafor
to znaczy: nie szukam
znajdują się same
wprost na mojej głowie
w sklepowym zwierciadle
doskonale zrymowane ze mną

zdejmuję je dopiero w domu
gdzie stadami obsiadają moje półki szafy lampy radia
i złote pudła w których trzymam
ich najrzadsze wymarłe gatunki
z wysoka wciąż zerkają na moją głowę
w głębi ronda snują się marzenia
o balu jak za dawnych lat

a jeśli zabraknie głowy?
jeśli zabraknie balów?

czy zerwą się wszystkie do lotu
z furkotem woalek i piór?
odfruną w lepsze czasy
w lepsze wieki
daleko daleko temu?

ktoś może wtedy zobaczy zadzierając głowę
klucz barwnych kapeluszy
frunących w niebo
nad stalowym miastem