Grzegorz Łatuszyński – wiersze wybrane
Wiara
góry przenosi
a ty jej nie masz
straciłeś wiarę w człowieka
straciłeś wiarę w Boga
i w siebie
też już nie wierzysz
rozglądasz się wokół
i nic
co widzisz
ciebie nie buduje
wiara góry przenosi
a tobie
wszystko z rąk leci
a tobie
spod nóg się usuwa
wiara cuda czyni
czy zdolna będzie
postawić cię jeszcze
na nogi?
pomóż
wyciągnij ku niej
swą bezsilną rękę
wyciągnij rękę
w pięść zaciśnij
wiara cuda czyni
Czytanie wierszy
Sonji Manojlović
Otwieram książkę
z Twoimi wierszami,
z rysunkami SašyŠekoranji:
Daj tytuł.
To piękna niespodzianka.
Symbioza pióra i ołówka,
słowa i rysunku,
żerowanie wzajemne
jednego na drugim
do zasycenia
do wzbogacenia
jednego drugim.
Czytamy Twoje wiersze
przy winie.
Przy winie
oglądamy rysunki
splecione z Twoim słowem.
I nie wiem,
co lepsze,
wino czy poezja.
Jedno i drugie uderza do głowy.
Jedno i drugie na swój sposób
w głowie szumi:
wino i słowo.
A kiedy od
nadmiernej konsumpcji
słowa i wina
zaczyna nam się kręcić
w głowach
i świat wirować
przed oczami,
budzą się rysunki
i na naszych oczach
z Twoimi wierszami
w tańce się puszczają.
I tak nas,
zaczarowanych,
i tak nas,
oczarowanych,
w swój świat porywa
Twoja poezja.