Bohdan Zadura: Budapeszt
pamiętam
jak jechałem dwójką
od mostu Wolności
do mostu Małgorzaty
czterdziestoletni
patrzyłem na ludzi
siedzących przy białych
stolikach na białych
krzesłach
i czułem
że tam jest
prawdziwe życie
pamiętam
jak siedziałem
przy białym stoliku
na białym krześle
piłem expresso
i jadłem lody
czterdziestoletni
patrzyłem na ludzi
jadących tramwajem
od mostu Wolności
do mostu Małgorzaty
i czułem
tam w tramwaju jest
prawdziwe życie