Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki: VI. Piosenka o obrotach gwiazd
o śmierci nie mów tutaj nikomu
jakby jej nie było jakby jej nie było
wraz ze wschodem i zachodem
słońca które tylko nas się trzyma
kuśtyka za nami od jednej czynności
w polu do drugiej wraz ze wschodem
i zachodem słońca które tylko nam się
powierza choć widziałem wielu
opuszczonych w nocy pardon wyruchanych
gdy ta swoim zwyczajem bierze
gwiazdy w obroty proszę ja ciebie nie mów
tego nikomu co zaobserwowałeś na niebie