Jakub Sajkowski: Listopad
Człowiek ma swoje korzenie. Potem się otrząsa.
Mariutka odkurza w poczekalni piękny
wiersz o jesieni i jeszcze jedną ikonę
na temat przystawania. Nauczę Was niektórych kolorów.
Niebieski to znaczy niebo, biały to znaczy Bóg.
Tak mówi brodacz (mędrzec), który przysiadł
się przed chwilą. Potem wymieniają spojrzenie,
kilka dowcipów o Włodzimierzu Wysockim,
o innych, którzy nie chcą wsiadać do samolotu.
A przecież przyjmują, niebo nad Irkuckiem i Jakuckiem,
na drugim brzegu Leny. Jeszcze wyższy poziom,
turbulencje — muzyka kołysze, kołysze, kołysze
W.W, Rejs Moskwa–Odessa