Ile jest erytrocytów
we krwi przelanej na ołtarzu ojczyzny?
Czy krew oddana za cara
ma więcej białych ciałek
niż ta która wciąż krąży
w żyłach od wódki nabrzmiałych
żołnierza Armii Czerwonej?
I czy strugi krwi błękitnej
spienionej w rynsztokach Paryża
mają mniej żelaza
niż ostrze gilotyny?
To kwestie tylko z pozoru błahe
Prawdziwa historia rozgrywa się na poziomie molekuł
Dziejowe zmagania makrofagów
z przeważającymi siłami wroga
toczą się co dzień na wszystkich frontach świata
pod Somosierrą Solferino Sarajewem
to protrombina trąbi do ataku
a leukocyty ruszają na bój
za ojczyznę cesarza sprawiedliwość pokój
i wolność
waszą i naszą
giną