Józef Kurylak: *** (Dziś kolęda jest tylko emocją folkloru)
Dziś kolęda jest tylko emocją folkloru
bez epifanii ozdobą wieczoru
osłabia mi ducha… okna kolorowe
od choinek i wspomnień wszystkich dzieci zachwyt
wydają mi się cmentarzami w Dniu Zadusznym
Czuję wstręt, kiedy kolęduje ateista:
telewizyjna osobowość marność
nie widzę w tej kolędzie swego domu,
kuzynki Jadzi… tylko gwizd kąpiącej się ironii
w krwi śmiechu i w krwi zwierząt… strach ogarnia
Tę Noc Świętą spędzam na śniegu
sam w czarnym worku pokuty
– – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – jaki żal
lecz wielką mocą jest bezdomny smutek