Józef Baran: Wywiad z Chińczykiem
Zawinięty od stóp do głów
W bawełnę słów
Okrągły z wierzchu
kanciasty w środku
Gdy go zapytasz co myśli naprawdę
Zawija się jeszcze szczelniej
w kokon jedwabnika
I znika
Chińczyku Chińczyku
Wyjdźże z aksamitów
pokaż swoją twarz
Co tam w środku masz