Jacek Szafranowicz: Ojciec
1
mój ojciec
chce umrzeć
w zdrowym ciele
– to niemożliwe myślę
ale to nie jest temat
otwarty na dyskusję
nie dyskutuję
trudno obalić pewnik że
jak nic
to i wszystko
mój ojciec
bywa
pociesza się
w końcu ma mnie
to dla stanu jego zdrowia
ważny punkt odniesienia
2
mój ojciec
chciałby umrzeć
w zdrowym ciele
mogą padać wieżowce
spadać bomby
uderzać powodzie
– dla mojego ojca
w jego ciele
runie świat
to nie pod
Schopenhauera
to w ogóle trudno ogarnąć
ale nie pytam
mój ojciec
cierpi na ślepotę
umysłu
znaczy się
nie rozumie
co się do niego mówi
– ja go nie winię
ale bardzo bym chciał
pokazać mu jak
opadają mi ręce
nie pytam
gotów mi jeszcze
z błyskiem w oku
uderzyć Gombrowiczem:
nie rób z tata wariata
nie robię
przecież głupio by wyszło
gdyby się okazało
że to jakaś
żyłka
2006