Lilla Latus: Poeta kuszący
Jerzy Grupiński, Kuszenie świętego Poetego. Biblioteka „Toposu”, Sopot 2012.
Jerzy Grupiński przyzwyczaił swoich czytelników do poezji wysokich lotów. Jego najnowszy tomik Kuszenie świętego Poetego to prawdziwa uczta intelektualna. Urok tych wierszy polega przede wszystkim na wierności. Poeta jest wierny tradycji, intuicji, a przede wszystkim sobie. Sięga do najszlachetniejszych odniesień, analizuje otaczający świat przez pryzmat własnych doświadczeń z czasem, uczuciami i odczuciami.
I choć przekornie pyta „śpię tylko z brzozą?”, to w głębi wiersza jest ciągle chłopcem, który choć „w swe odbicie zapatrzony”, to uważnie analizuje rzeczywistość i fenomen przemijania. Autor w swoich poetyckim wędrowaniu trafia między innymi na cmentarz, jak w utworze Wiersz – patyk w ciemną wodę, w którym konkluduje: „Jest Bóg i Pamięć i nie ma śmierci”. To książka, w której jest wiele imion i konkretnych miejsc.
W wierszu Dzwony poeta pisze:
Zaraz przyjdą goście
Rudy kot olbrzym – Angora
Skrzypliwy rower Sylwestra z Tarnówka
Klacz Siwa do bryki wuja Leona
Dziadkowie uroczyście na czarno
poszli po pietruszkę nad Wartą
do ogrodu ciągnąc ogon naftaliny
Jerzy Grupiński serwuje poezję natury. Przyroda jest wszechobecnym rekwizytem, tłem i tworzywem.
Wiersz słodki
Do ciętej wysoko
w róż twej gotyk stopy
tylko do ciebie
Po puchu topolowym
po dzwonku akacjowym
Na lotnej kuli dmuchawca
tańczy ten wiersz
Bardzo wzruszające są wiersze, w których autor wspomina dzieciństwo, „uliczki spazmem skręcone” i czasy, gdy „Nie było nikogo w miasteczku / kto skrobałby wiersze i deski”.
Postać matki pojawia się w kilku odsłonach i zdaje się symbolizować bezpowrotną kolej rzeczy, tęsknotę za bezwarunkową miłością i bezpiecznym światem, którego nie ma. Przeszłość można jednak przywołać wspomnieniem, a ona ożyje – choć na chwilę, choć na długość wiersza.
Wiersz dla Matki
Jeszcze zapłoną w oknie
twe pelargonie
ręka za szybą kwitnie i drży
Idę i ona za mną idzie
Odwrócę się – i wciąż jesteś
Dłoń twa jak świetlisty Anioł
na każdej drodze się tli
Poeta nie stroni również od tematyki erotycznej. Miłość od wieków stanowi niezgłębione źródło inspiracji. Wprawdzie w Kubusiu Puchatku Alan Alexander Milne pisze: „Kubusiu, jak się pisze MIŁOŚĆ? Prosiaczku, MIŁOŚĆ się nie pisze, MIŁOŚĆ się czuje”, to jednak poeci niestrudzenie podejmują próby opisania najszlachetniejszego z uczuć. Nie byłoby poezji bez miłości i miłości bez poezji.
Jerzy Grupiński wodzi nas na pokuszenie, serce trzepocze mu jak gołąb, zastanawia się, jak pachnie miłość i jest w tej zmysłowości młodzieńczo zachłanny, choć wiersz otwierający tomik zatytułowany jest przekornie Erotyk siwy. Podmiot liryczny w książce Kuszenie świętego Poetego jest subtelny i bywa… bardzo liryczny.