15 cze

Maria Jentys: ARGONAUTKA. Trzy pierwsze podróże

W poszukiwaniu pramaterii

Urodzona w roku 1962, w Sulechowie koło Zielonej Góry, na początku lat osiemdziesiątych studentka psychologii i psycholożka-wolontariuszka pracująca z chorymi objętymi systemem psychiatrycznej terapii środowiskowej, w roku 1985 wyszła za mąż, w 1986 wydała na świat syna, wkrótce potem wyjechała do pracy do Anglii i tam – po przekroczeniu kolejnego, bardzo wysokiego progu psychicznej dojrzałości – powzięła postanowienie, by zająć się pisarstwem. Wówczas narodził się pomysł jej pięknej i okrutnej powieści-baśni o poszukiwaczach Księgi Życia. Wcześniej jednak powstał tryptyk opowiadaniowy znany pod nagłówkiem „Szafa”, który wszakże ukazał się dopiero, gdy Olga Tokarczuk była już autorką głośnych powieści: „Podróży ludzi Księgi” (1993), „E.E”. (1995) oraz „Prawieku i innych czasów” (1996). Read More

15 cze

Ryszard Sobieszczański: Czy to ty

Czy ty to jesteś Ty
Z tamtego snu
W Andaluzji
Która koiłaś niepokój
Późnego popołudnia
A  marzenie o tobie
Pieszczone dotykiem
Gorących traw
Zamykało mi oczy
Na płonące kamienie
A lekkie falowanie
Wiatru przynosiło
Zapach dojrzewających
Oliwek
I twoich włosów –

15 cze

Ryszard Sobieszczański: Rozmowa Topoli z Rzeką

Ach rzeko, rzeko jakaś ty szczęśliwa
że tak swobodnie płyniesz sobie hen
i nowe poznajesz zapachy, krajobrazy
A ja wciąż tkwię w tym samym miejscu…

Ach topolo, a ja ci zawsze zazdrościłam
że tyle masz spokoju na wrastanie w głąb
pełni samej siebie i wszystkiego dookoła
bez złudnych euforii i gorzkich rozczarowań –

15 cze

Piotr Bednarski: Zło

fragment powieści

1.

Ojciec Homera był żołnierzem. Nie pamiętał wymarszu, tylko jego powrót z wojny. Mieszkał wtedy na wsi. Wyprowadzał właśnie krowy na gromadzkie pastwisko, kiedy przed domem zatrzymała się wojskowa ciężarówka. Po chwili z szoferki wysiadł mężczyzna o jednej nodze. Spojrzał na numer domu, włożył kostury pod pachy i przez otwartą bramę wszedł na podwórko. Był zwalisty, twarz koloru cegły. Chciał iść prosto, ale mu się to nie udawało. Przypominał cyrkowca kroczącego po linie. Kiedy upadł, Homer zostawił krowy i podbiegł . Stwierdził, że jest pijany; już spał, zgrzytając zębami. W parodniowym zaroście słońce wzniecało złote cekiny. Pobiegł do ogrodu po babcię. Read More