Maciej Krzemiński: Realizm i aksjologia
Rafał Wojasiński, Stara. Wydawnictwo Nowy Świat, Warszawa 2012.
„Każde społeczeństwo tworzy pewien idealny model człowieka i od tego wzoru zależy obraz starości, i jej niska lub wysoka wartość”, pisał Georges Minois w fundamentalnym dziele Historia starości. Realizacja literacka wizerunków ludzi starych najczęściej odzwierciedla kondycję moralną danej społeczności, jest także artystycznym zapisem samowiedzy człowieka o jednym z najtrudniejszych okresów jego życia, za którym stoi już tylko śmierć.
Rafał Wojasiński jest autorem prozy, która w przekonujący sposób wyraża tęsknotę za transcendencją ewokowaną prostymi, codziennymi ludzkimi sprawami. Jego ostatnia książka, Stara, tekst gatunkowo trudny do zdefiniowania (mini powieść, nowela, opowiadanie) jest ciekawą propozycją, reinterpretującą motywy świętych prostaczków. Bohater utworu to starszy człowiek, który nie umie ani pisać, ani czytać, poprzestaje na „małym”, najbardziej lubi przebywać w swoim barakowozie, podziwia także swoją żonę – tytułową Starą. Podziwia ją, chociaż ona nim pogardza i w brutalny sposób zarządza jego życiem. Zdawać by się mogło, że ten typ relacji oparty w pewnym sensie na przemocy jest niezrozumiałym dysonansem, ale w całościowym ujęciu prezentowanej przez Wojtasińskiego postaci doskonale się tłumaczy. Prostota, szczególnego rodzaju naiwność bohatera pozwala mu widzieć więcej, daje możliwość nieustannego obcowania z Bogiem.