Prozaik z wdziękiem: z Józefem Henem rozmawia Tomasz Zbigniew Zapert
Czy jest coś, co wykreśliłby pan ze swego dorobku pisarskiego?
Nie, ponieważ nigdy nie pisałem na zamówienie. Debiutowałem zaraz po wojnie, jeszcze przed dyktatem socrealizmu; wyznaczniki socrealizmu — bohater pozytywny, typowość — zawsze uważałem za absurdalne, niezależnie od ich inspiracji politycznych. Pisałem swoje: „W dziwnym mieście”, „Krzyż walecznych”, niektóre opowiadania sportowe — jeszcze przed śmiercią Stalina. No i było dziennikarstwo: reportaże, felietony.
Publikując na łamach „Żołnierza Polskiego” oraz „Świata”, zajmował się pan między innymi sportem… Read More