15 paź

Jerzy Górzański: CAŁY SKLEP CZYTA DOROSŁYM. Zdarzenia i dopowiedzenia

W osiedlowym sklepie mięsno-spożywczym toczy się spór o to, jak wychowywać dzieci. Stronami są przedstawicielki młodego pokolenia i starszego pokolenia, choć w sporze uczestniczą w zasadzie wszyscy. Dzieci bawią się w chowanego w ladach chłodniczych albo tratują klientów ewentualnie rozrzucają lizaki i sieją popłoch w konserwach.
– Niech pani weźmie to dziecko.
– A gdzie mam je wziąć?
– Nie widzi pani, że maca kaszankę.
– No to co, że maca? Przecież nie zjada. Read More

15 paź

Dorota Suwalska: LINIE KTÓRE ROSNĄ. Wystawa rysunku i malarstwa Doroty Komar-Zmyślony

Pragnąc zatrzymać nastrój minionych miesięcy, który z jednej (letniej) strony sprzyjał  kontaktom z naturą, a z drugiej (wczesnojesiennej) pozwalał obserwować mechanizmy zachodzących w niej przemian zapraszam na wystawę rysunku i malarstwa Doroty Komar-Zmyślony – absolwentki poznańskiej Wyższej Szkoły  Sztuk Plastycznych, malarki, ilustratorki i scenografki – artystki, której talent w szczególny, być może najpełniejszy sposób objawia się w dziedzinie będącej dla wielu plastyków wyłącznie etapem pośrednim, szkicem do dalszej pracy – w rysunku. Read More

15 paź

Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki: Sen

pierwsze drzwi były brudne
drugie drzwi były równie brudne
i trzecie czwarte ale kolejne
były jeszcze bardziej zaświnione

czy ja wiem jak to powiedzieć
otworzyłem w końcu dziesiąte
a może setne drzwi które były
w straszny sposób zafajdane Read More

15 paź

Jolanta Knap: WIĘCEJ NIŻ WSZYSTKO

Po kilku latach od powrotu męża do ciotki Mani, zdarzył się w jej życiu cud i tragedia w jednej chwili. Zmarła ciotka Ania – ukochana, starsza siostra. Osierociła córkę i niedawno narodzoną wnuczkę. Obie bezbronne, niewinne, potrzebujące pomocy i matki…i babki. I ciotka Mania, której los odebrał szczęście bycia matką, ten sam los podarował jej bycie matką i babką w jednej chwili. I oto stała się zgodnie z ostatnią wolą siostry najważniejszą kobietą w życiu tych dwóch młodziutkich kobiet, jednakowo bezradnych wobec przeciwności losu i codzienności. I ciotka piękniała w oczach przepełniona miłością macierzyńską i babciną, bo to ta sama krew, krew z krwi i kość z kości. Read More