15 wrz

Kamila Pawluś: córki Acheloosa

dziewczynki się bawią. malują syrenki z długimi ogonami
i długimi rzęsami. pragną mieć zielone włosy i suknię
błyszczącą łuską. tymczasem syrenki
odgryzają dziewczynkom głowy.
ich długie ogony uderzają o mur. zostają kości.

tak to jest, kiedy się nie zna mitologii.

15 wrz

Izabela Kawczyńska: Neurula

rośniesz mi w brzuchu jak owoc, pestka,
z której kiedyś będzie drzewo, drzewa,
z których kiedyś będzie las, podłogi,
na których nauczysz się robić miłość,

szach i mat, wygrane wszystkie partie, a teraz
to chyba znowu mój ruch, kiedy ty jak zimowe
słońce jesteś czekaniem, czekaniem na białą
dłoń akuszerki, królestwo jej zwinnych palców, Read More

15 wrz

Małgorzata Bogaczyk: Oczekiwanie

Poczekaj na dzień, który wszystko odmieni
znowu na chwilę. Jak wszystko odmienia
spacer pustym parkiem, zmęczenie
na małej stacji, dokąd schodzisz z gór,
skąd wracasz, wiedząc, że to było na chwilę.
A krajobrazy wyłaniające się zza ciebie,
gdy siedzisz plecami do kolejnego celu podróży,
nakładają się na te rozwijane we śnie, w cieple,
jakiego nie udzielał sobą śpiący obok człowiek. Read More

15 wrz

MACKIEWICZ. Maria Zadencka: Barbara i Józef Mackiewiczowie w Rapperswilu

Mówi się, że ”patos emigracji polega na braku poczucia trwałości i satysfakcji, jaki płynie z kontaktu z ziemią”, ponieważ ”powrót do domu jest niemożliwy”. Ktoś inny zwykle dodaje: ”tak, niemożliwy, ale stale oczekiwany”, ponieważ jednak poczucie trwałości i satysfakcji daje praca nad usunięciem powodów opuszczenia kraju. Historia Barbary i Józefa Mackiewiczów jest historią exulantów, na której każdy wypowiadający się o emigracji autor mógłby budować swoje rozważania i definicje. Właściwie był to może też podstawowy, chociaż nie sformułowany wprost, temat większości rozmów w trakcie sympozjum w szwajcarskim Rapperswilu poświęconego życiu i twórczości obojga pisarzy . Co decydowało o ich wyborach? Jakie były po-wody po-zostania na emigracji – znany był już od dawna konflikt między braćmi Stanisławem Catem Mackiewiczem a Józefem dotyczący tej kwestii. Read More

15 wrz

Piotr Makowski: Kogut

1.  Pytasz, co czułem, a ja patrzę na ciebie, bo nie rozumiem.
Spójrz: to było naturalne. Chciałem szybko zostać mężczyzną, a to była jedyna droga. Kiedy podał nóż, wziąłem go. Nie uciekłem do matki. Bo trzeba się pocić i grzebać w cudzych bebechach. Ręce ubrudzić cudzą krwią. Własną też. Trzeba mieć oddech z przedwczoraj. Atakować strawionym winem i spaloną śmiercią, w kieszeniach mieć resztki tytoniu i filtry oderwane od tych wszystkich fajek. Zostawiać po sobie butelki w garażu, w chlewie i drewutni, żeby łatwiej było trafić z powrotem.
Ale najpierw trzeba zabić. Read More