Wojciech Kaliszewski: Poetom niebo spada na głowę
Krzysztof Karasek, Autostrady i konie, Czytelnik
Lekkość szybowania zdaje się porywać wiersze Karaska tam, gdzie czas zatrzymuje jakby w bezruchu, osiągając punkt absolutnego trwania. Do tego dochodzi jeszcze obecność niezwykłego światła, czy wręcz świetlistości, która potrafi z rzeczy wydobyć i przybliżyć do oczu patrzącego każdy najdrobniejszy nawet szczegół. W tym miejscu następuje zrozumienie i pogodzenie, które – niczym łaska – spływa ostatecznie na człowieka. Tutaj widać także całą złożoność i zarazem nietrwałość człowieczej struktury: Read More