Dariusz Dziurzyński: Poezja ludzkiej miary
Bożena Kaczorowska, Punkt obserwacyjny. MaMiKo, Nowa Ruda 2013
O Bożenie Kaczorowskiej jako poetce dowiedziałem się z wyników różnych (co do miejsca, jak i składu jury) konkursów poetyckich. Nazwisko to pojawiało się na tyle często i zazwyczaj tak wysoko, że było dla mnie wskazówką obiektywnej weryfikacji talentu. Potem miałem szczęście poznać jeden wiersz. Dziwny, niepokojący, „jasny niejasny” w swej wymowie. Sprawiał wrażenie kolażu fragmentów odległych wypowiedzi – monologu histeryzującej kobiety, która szykuje się do zerwania z upartym kochankiem; wspomnienia koszmaru sennego wywołanego piskiem gotowanych raków; surrealnej scenki letniskowej, w której starsza pani „spruwa” wnuczkę w kłębek nici dla przechodzącego turysty; cytatu z cudzych pouczeń, rażącego sztucznym i solennym dydaktyzmem; wreszcie z pochwały świadomego śnienia, le rêve lucide, zawartej w gnomicznej puencie. W dodatku w ostatniej linijce tego wiersza rzucał się jazgarz, to wpadając w wodę, to wyskakując w gwałtownych podrywach na wędce rybaka. Read More