Z Markiem Weissem, reżyserem teatralnym i operowym, autorem kilku powieści, w tym wydanej w ubiegłym roku Antygony w piekle (wydawnictwo JanKa), o miłości, religii, mitach i terroryzmie rozmawia Katarzyna Wójcik
– Na ostatniej stronie okładki czytam, że jest to „mocna powieść o miłości”. W pańskiej powieści tych miłości jest nawet kilka…
– Miłość, jeżeli traktujemy to słowo poważnie i mówimy o niej jako o pewnej wartości w ludzkim życiu, jest bardzo trudna i skomplikowana. Ona ma różne gradacje ‒ nie jest tak, że ma jakąś zasadę, jak woda, że się gotuje przy stu stopniach. Są różne pośrednie fazy miłości. W całym galimatiasie seksualno-romantycznym jest coś takiego jak wiara w to, że od czasu do czasu przychodzi miłość szekspirowska, spada jak sokół na ofiarę i w jednej sekundzie wszystko się zmienia, jest uderzeniem emocji, pożądania, szczęścia, wszystkiego naraz. Ludzie uważają, że to się zdarza raz, że się nigdy nie powtarza. Read More →