Świat jest w sprincie
Z Ryszardem Turczynem – tłumaczem i współautorem słowników o ewolucji języka, internecie i książkach rozmawia Katarzyna Wójcik.
KW: Znajomość użycia języka ludzie często wynoszą z książek. Jaka jest jego jakość? Czy można na nim polegać?
RT: Jeśli idzie o przekład literacki, bo o tym czuję się w prawie mówić, to każda książka jest produktem wspólnym – odpowiadają za nią autor i tłumacz. Bardzo ważny jest też redaktor, zwłaszcza dobry redaktor, bo niekiedy to on „robi” książkę. Dzisiaj wydawnictwa trochę o to nie dbają. A są jeszcze redaktorzy – a raczej głównie panie redaktorki – którzy pracowali w Czytelniku, w PIW-ie, Iskrach, w renomowanych wydawnictwach. Robią to od czterdziestu lat i oni jedyni tak naprawdę wiedzą od podstaw, jak taka redaktorska praca powinna wyglądać. Oczywiście nie do wszystkiego się nadają, bo pełna współczesność często jest już poza nimi. Sam miałem taką przygodę, w zamierzchłych już czasach, kiedy to redaktorzy byli jeszcze panami życia i śmierci jeśli idzie o ostateczną wersję tekstu. Read More