21 sie

Karol Samsel: Antidotum

Marcin Orliński, Płynne przejścia. Instytut Mikołowski, Mikołów 2011.

„Zaczynam od siebie, jestem lekarzem, który poważnie potraktował łacińską maksymę i leczy siebie sam. Tak lecząc, być może wpływam na twoje rany, na kształt twoich ran, bracie, siostro”. Tymi słowami Karola Maliszewskiego, pochodzącymi z Rozproszonych głosów (2006), Marcin Orliński otwiera swój tom krytyczny zatytułowany Płynne przejścia. W ten sam – ciepły i miękki sposób, nieco łamiącym się głosem, odnosząc się do wspólnoty urodzeń, autor Parady drezyn formułować będzie swój własny „pakt przyjacielski” z autorami, który określi projektem „krytyki uczestniczącej”. Orliński wzrusza wyrafinowaną empatią i precyzyjnym, etycznym wyczuciem:

W tym pustym miejscu, które często nazywamy człowiekiem, pulsuje coś pośredniego między diagnozą i prognozą, między naturalną koniecznością i etyczną powinnością. Właśnie w tym miejscu się spotykamy, ty i ja, oboje tak samo winni i niewinni, tak samo piękni i straszni, brat i siostra, którzy podają sobie rękę w ciemnej, pustej ulicy. (Trakcje, s. 241-242)

Read More

21 sie

Wojciech Kudyba: Malte wraca

Reiner Maria Rilke, Zapiski Maltego Lauridsa Brigge. Biblioteka „Toposu”, Sopot 2011.

W posłowiu tłumacza czytamy: „Każdy z nas miał w życiu taką epokę. Jej początek przypada często grudniową zimą, gdy ulice kończą się wschodzącym słońcem, a tramwaje wiozą nas w jego niskie światło. Mamy wtedy dwadzieścia, dwadzieścia kilka lat. Chodzimy ulicami odrobinę nieprzytomni i gdzie tylko możemy, czytamy tę jedną jedyną książkę, która trafiła do naszych rąk jakby przypadkiem, a w której nagle odnajdujemy siebie. Potem okazuje się, jak ważna to książka i jak ważny to czas wychylający nas w Inne”. Mogłoby się wydawać, że Zapiski Maltego Lauridsa Brigge nie mogą już być dzisiaj taką książką, ale autor cytowanego fragmentu przekonuje, że jest inaczej. Daje do zrozumienia, że przygoda translatorska była dla niego także przygodą egzystencjalną. Do tej pory znaliśmy Maltego dzięki cenionemu, wielokrotnie wznawianemu przekładowi Witolda Hulewicza. Ale sytuacja właśnie się zmieniła. W Bibliotece „Toposu” ukazało się nowe tłumaczenie wspomnianej prozy Reinera Marii Rilkego. Translacji dokonał Piotr Wiktor Lorkowski.

Read More

19 sie

Ryszard Kołodziej: Bliżej „Malarii”

Wbrew sobie: rozmowy z Tadeuszem Różewiczem, opracowanie Jan Stolarczyk. Biuro Literackie, Wrocław 2011.

Pogodna twarz Tadeusza Różewicza na okładce antologii Wbrew sobie, zawierającej ponad pięćdziesiąt wywiadów, zaprasza do lektury. Wszechstronny twórca – określający siebie jako realista, sensualista i materialista – w celnie sformułowanych myślach, wyraża poglądy na poezję, teatr oraz sztukę. Wspomina bliskich mu ludzi jak i zdarzenia z własnej biografii. Odsłania się intelektualnie.

Rozmówcami autora Zwierciadła są między innymi: Konstanty Puzyna, Maria Dębicz, Stanisław Bereś, Krystyna Czerni, Kira Gałczyńska, Adam Czerniawski, Richard Chetwynd, Jerzy Jarocki, Anna Żebrowska. Większość wywiadów stanowi ważki przyczynek do zrozumienia jego dzieła.

Read More

19 sie

Jarosław Giza: Ukryta polskość, podwójna lojalność

Conrad a Polska, pod redakcją Wiesława Krajki. Wydawnictwo UMCS, Lublin 2011.

Pisząc rozprawę doktorską, analizującą przykłady archetypu geniusza zła występujące w literaturze światowej, dostrzegłem, że fenomen Josepha Conrada osadza się nie tylko na związkach autora Jadra ciemności z Polską. Fenomen ten przejawia się również w, wydawać by się mogło, niewyczerpanym zbiorze pozycji książkowych, czasopism oraz innych dzieł krytyczno-literackich, dosłownie rozkładających na czynniki pierwsze jakże bogatą twórczość tego pisarza. Nie napiszę tutaj nic odkrywczego, stwierdzając, że takie czasopisma jak „Conradiana – A Journal of Joseph Conrad ” (USA), „The Conradian – Journal of the Joseph Conrad Society” (Wielka Brytania), „CON-texts – The Journal of the Joseph Conrad Society (Polska), „L’Epoque Conradienne” (Francja), „Conrad Studies” (Japonia), bądź seria Conrad: Eastern and Western Perspectives (Polska / USA) w sposób wręcz niebywały naświetlają oraz uwypuklają fenomen Conrada, przyczyniając się w znaczny sposób do rozwoju szeroko pojętej Conradologii. Wydawać by się więc mogło, że Conradologia rozwija się w sposób niemal doskonały, lecz nie jest to do końca prawda. Z tego też powodu, bodźcem do napisania recenzji Tomu 1 – Conrad a Polska – serii naukowej Joseph Conrad a Polska, Europa Środkowo-Wschodnia i Świat (redakcja naukowa serii – prof. dr hab. Wiesław Krajka) jest wyczuwalny brak na polskim rynku pozycji krytyczno-literackich poddających pod głębszą analizę twórczość Polaka, Josepha Conrada, właśnie w języku polskim. Prawdą jest, że oprócz takich pozycji jak fundamentalne Dzieła (pod redakcją Zdzisława Najdera), ostatnia dekada (od 2000 roku) nie była świadkiem eksplozji polskich książek analizujących fenomen Conrada – przykłady można policzyć na palcach jednej ręki (np. Wokół Conrada Pawła Dzianisza (2008), Życie Conrada-Korzeniowskiego Zdzisława Najdera (2006), bądź Joseph Conrad – spory o biografię autorstwa Agnieszki Adamowicz-Pośpiech (2003)). Jestem przekonany, że Tom 1 serii będzie pozycją umożliwiającą przełamanie tego impasu. Read More

16 sie

Piotr Pieńkosz: Czarno-białe barwy Auschwitz

Lidia Ostałowska, Farby wodne. Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2011.

Nominowany do Oscara film Agnieszki Holland W ciemności oraz reportażowa książka Lidii Ostałowskiej Farby wodne to najnowsze wytwory sztuki poświęcone problemowi holokaustu. Zainteresowanie nimi ze strony publiczności pokazuje, że mimo upływu lat temat nie został wyczerpany i wciąż rodzi pytania, na które należy szukać odpowiedzi.

Fabuła Farb wodnych ogniskuje się wokół losów postaci artystki Diny Gottliebovej, czeskiej Żydówki, która w 1943 roku w jednym z bydlęcych wagonów trafia do obozu Auschwitz-Birkenau. „Znalazłam się na innej planecie” – powie po latach w wywiadzie. Hitlerowcy kierują ją do pracy przy malowaniu numerów na barakach. W prozaicznej z pozoru czynności obozowe straże dostrzegają zmysł artystyczny. Esesmani dostarczają jej zdjęcia swoich żon, narzeczonych i dziewczyn. Chcą, by tworzyła dla nich portrety. W końcu na jej talencie poznaje się doktor Josef Mengele, który właśnie prowadzi przerażające eksperymenty medyczne na uwięzionych w Auschwitz Cyganach. Anioł Śmierci chce, by Dina z fotograficzną wręcz precyzją ilustrowała akwarelami wyniki jego diabolicznych badań. Bohaterka posłusznie się podporządkowuje. „Jak pracowałam w obozie cygańskim, nie musiałam stać na apelach, nic nie musiałam robić, tylko rysować. Kiedy Mengele szedł na obiad, mi też przynosił coś do jedzenia. To był jedyny czas, kiedy w Auschwitz czułam się człowiekiem. Malowałam powoli” – wspomina Gottliebova. Praca w obozie u boku doktora uratowała ją i jej matkę przed skierowaniem do komory gazowej.

Read More

16 sie

Ryszard Kołodziej: W celi straceń

Jarosław Iwaszkiewicz, Dzienniki 1964-1980. Czytelnik, Warszawa 2011.

Ostatni z trzytomowej edycji Dzienników Jarosława Iwaszkiewicza ujrzał światło dzienne. Stanowi istotne źródło do poznania szesnastu lat życia autora Ogrodów. Przedstawia sposób myślenia nowelisty, jego stosunek do rodziny, zwierząt, otaczającego świata, własnej twórczości, sztuki a także działalności społeczno-politycznej. Kreśli niejednoznaczny wizerunek diarysty, zdziwionego własną starością i schyłkiem egzystencji.

Poprzednie tomy ukazały się w 2007 i 2010 roku. Część zapisków obecnego woluminu, została upubliczniona w trzech, tak zwanych Iwaszkiewiczowskich, zeszytach „Twórczości” (2-3/2004, 2-3/2005 oraz 2/2006). Dzienniki z lat 1964-1972 opracował Radosław Romaniuk. Z kolei diariusz z obejmujący lata 1973-1980 opracowali Agnieszka i Robert Papiescy. Wstęp napisał Andrzej Gronczewski. Liczne przypisy oddają szerokie tło historyczne. Książkę ilustrują czarno-białe zdjęcia.

Read More

14 sie

Marek Olszewski: Panie Piotrze, kto tak dzisiaj potrafi pisać?

Piotr Marecki, Nam wieczna w polszczyźnie rozróba! Marian Pankowski mówi. Ha!art, Kraków 2011.

Śmierć Mariana Pankowskiego w kwietniu 2011 roku nie spowodowała nagłego wybuchu zainteresowania jego twórczością. Kilka portali internetowych, pism kulturalnych oraz wydawców odnotowało tę stratę i na tym właściwie można by zakończyć relację z żałoby. Pozycja czytelnicza autora Rudolfa nie uległa znaczącej zmianie. Pankowski był i, jak się wydaje, wciąż pozostaje pisarzem nie dla wszystkich, hołubionym przez pewne określone środowiska. Jego książki nigdy nie szturmowały list z bestsellerami i, prawdę mówiąc, nie po to były pisane.

Poprzez publikację wywiadu-rzeki o intrygującym tytule Nam wieczna w polszczyźnie rozróba! krakowska Korporacja Ha!art już po raz kolejny podejmuje próbę kampanii nagłaśniającej nazwisko Pankowskiego. Jak informuje notka na ostatniej stronie okładki, jest to „istna encyklopedia” zarówno dla wielbicieli, jak i poznających dopiero Mariana Pankowskiego. Czy książka ta rzeczywiście jest szansą, by kontrowersyjny pisarz trafił wreszcie pod strzechy? Mam wątpliwości, które nie zależą bynajmniej od jakości przeprowadzonych rozmów. Mimo to, warto zauważyć, że nigdy jeszcze nie było tak dobrej atmosfery dla czytania Pankowskiego jak obecnie. A więc może jednak?

Read More