Zofia Posmysz: Chrystus oświęcimski
Nie ma na skroniach korony. Nimbem z cierni uwiecznił artysta nazwę wyrytą na rewersie. Nazwę Oświęcim. Miasta jakich w Polsce wiele, choć nie o tak bogatej, parowiekowej historii.
Ten medalik o kształcie miniaturowego ryngrafu znalazł się w moim posiadaniu któregoś z czerwcowych dni roku tysiąc dziewięćset czterdziestego trzeciego. Ofiarował mi go więzień, którego imię Tadeusz poznać miałam później. Stało się to w kuchni obozu kobiecego Auschwitz-Birkenau. Read More