15 wrz

Małgorzata Bogaczyk: Oczekiwanie

Poczekaj na dzień, który wszystko odmieni
znowu na chwilę. Jak wszystko odmienia
spacer pustym parkiem, zmęczenie
na małej stacji, dokąd schodzisz z gór,
skąd wracasz, wiedząc, że to było na chwilę.
A krajobrazy wyłaniające się zza ciebie,
gdy siedzisz plecami do kolejnego celu podróży,
nakładają się na te rozwijane we śnie, w cieple,
jakiego nie udzielał sobą śpiący obok człowiek. Read More

15 cze

Jakub Sajkowski: Głębia

Kubuś ma w piaskownicy twierdzę obronną
na swojego brata. Kocha się w dżdżownicy,
która właśnie wystawia główkę z ziemi: no chodź!
Ciągle żyje i pełza, więc jest fajna.

Brat zabiera dżdżownicę, precyzyjnym ruchem
urywa łeb. Spokojnie, robaki tak robią, że im odrasta. Read More

15 cze

Jakub Sajkowski: Luty

Czy czujesz ten związek z wysoką kulturą, kiedy gasną
ekrany multipleksów i pojawiają się
naprawdę białe wiersze? Ostrzej, ostrzej, ostrzej:
wciąż można dookreślać, mówić: lód rozgranicza, prosimy tędy.
Gdzie zapisany błysk, współrzędne promienia z dnia pierwszego lutego.
Lustro, potem własna para butów i matówka na powierzchni.
Z tej pozycji widać: nic nie urośnie bardziej.

15 cze

Adrian Marczak: mechanizmy

trudno to zrozumieć komuś kto go nie zna
komuś z jego otoczenia
i jemu też najwyraźniej
ale o takich sprawach się nie mówi
tak więc słowa które mogłyby to określić nie brzmią
bo skrzypią jak drzwi prowadzące do piwnicy
kiedy nic nie jest już jasne
kiedy szwankuje włącznik Read More