15 cze

Piotr Wojciechowski: Ma pan pilota?

Nie wiem, jak zmylił ochroniarzy i sekretarki, nie wiem nawet jak i  którędy wszedł — może przez kuchnię i pokoje kredensowe?
— Przyniosłem memoriał — powiedział. Odłożyłem pióro i podniosłem oczy znad brudnopisu eposu. Stał przede mną człek stary, słusznej tuszy, twarzy szlachetnej i rumianej, ubrany odświętnie. Było coś prowincjonalnego jakby czy niedzisiejszego w tej elegancji.
Wziąłem papier z żylastych rąk — trochę drżały. Prosiłem siadać, kazałem dać herbaty z biskwitami. Pochyliłem się nad spisanym równym kancelaryjnym pismem dokumentem. Oto, co w nim napisano:
My, starcy i staruszki zwracamy się do władz odnośnych z gorącym apelem — nie darujcie nam abonamentu na radio i telewizję! Przecież nagim okiem widać, że to będzie katastrofa. Read More

15 cze

Jerzy Górzański: Bardzo krótki zarys historii literatury dla nieczytających. Zdarzenia i dopowiedzenia

To wszystko miało miejsce kilka wieków przed naszą erą.
Właściwie to wszystko, prawdopodobnie, zaczęło się i skończyło na pasterzu Christodanisie — jako pierwszy (i niewątpliwie ostatni) stworzył coś w rodzaju literatury mówionej, czy raczej mówionej do samego siebie.
Jego debiutancka (i zarazem, niestety, jedyna) powieść, a ściślej mówiąc: książka wspomnieniowa, nosiła tytuł „Z kozami na ty”.
Całkowicie wymyślona (czy raczej wyobrażona) — prawdę powiedziawszy: niechlujna, jak gdyby pozbawiona korekty, bez reszty umiejscowiona w rzeczywistości pasterskiej, wzruszała jedynie autora, bo nikt inny nie miał do niej dostępu. Read More

20 mar

Paweł Dunin-Wąsowicz: Taśmy prawdy, kości pamięci

Znajomy pisze artykuł. Jak się okazuje, na jego temat przeczytałem dużo książek, które mógłby w nim przywołać. Spotykamy się w umówionym miejscu, targam ze sobą ksiązki. Wyjmuję je z plecaka, okazuje się, że nie chce się jemu zapisywać moich spostrzeżeń. Lepiej napijmy się piwa. Zamiast długopisu posłużył telefon – przez pięć minut mówiłem pokrótce co w której książce jest, filmowałem okładki a cały klip niebawem wrzuciłem na YouTube. Zainteresowany odpali komputer w chwili, kiedy będzie potrzebował mojej wiedzy i skorzysta z tej ściągawki. Read More

20 mar

Piotr Wojciechowski: ERUDYCI I CHULIGANI

Janowi Tomkowskiemu, erudycie.

Według mojej żony miejsce erudytów w kulturze można by porównać z tym miejscem, jakie w chrześcijaństwie zajmują ludzie miłosierni. To oczywiste, kultura nie może istnieć inaczej, jak tylko zakorzeniając się w sobie, czerpiąc siły ze swojej dawności i swojej inności. Mniej oczywiste jest to, jaki jest właściwie mechanizm wielkich wzlotów, tworzenia przełomowych arcydzieł, otwierania przestrzeni, odzywania się językami, których nikt przedtem nie wymyślił. Aby wzlecieć trzeba nie tylko mieć skrzydła i machnąć nimi potężnie – trzeba też oderwać pazurki od gałązki, na której się siedziało, oderwać wzrok od bezpiecznego gniazda – bo może już się do niego nie wróci.
Dziwnie się dzieje w kulturze, że nawet ci całkiem bez skrzydeł potrzebują czasem zamanifestować, że już im gniazdo niepotrzebne, że gałązka ich nie podtrzymuje.   Read More

20 mar

Jerzy Górzański: Czekoladki Mozarta

Wspomina Stanisław Cat Mackiewicz w „Odeszli w zmierzch” o pisarzu Wieriesajewie:
„Nie był to pisarz pierwszorzędny. Jak pisze w swoich pamiętnikach, gdy zwierzał się żonie, iż przyszedł mu do głowy temat do nowelki, to zazwyczaj wołała:
– Ależ to wspaniałe! Słuchaj, oddaj pomysł Buninowi. On zrobi z tego arcydzieło! Read More

20 gru

Paweł Dunin-Wąsowicz: Likwidacje

Czucie i wiara silniej mówi do mnie niż mędrca szkiełko i oko
Adam Mickiewicz

Kilka lat temu znajoma zajmująca się nagłośnieniem idei book-crossingu, czyli anonimowej wymiany książek, poprosiła mnie o pomoc w segregacji książek, które mogą zostać na rzecz rozruchu tej akcji przekazane. Dowiedziałem się, że jest to księgozbiór po zmarłym i że udamy się pod Warszawę.
Książki leżały bodaj w garażu. Segregacja polegała między innymi na niedopuszczeniu do book-crossingu egzemplarzy, z których nie zostały usunięte ekslibrisy. Dopiero ujrzawszy jeden z takich woluminów, zorientowałem się, czyja biblioteka ulega właśnie likwidacji – był to zmarły tragicznie parę lat wcześniej polityk. Read More

20 gru

Piotr Wojciechowski: Życie. Ostrzega się przed podróbkami

Listopad. Za oceanem strajkują scenarzyści. Przeżywam to solidarnie. Scenarzysta jest prawie pisarzem. Zawodu pisarza nauczyć się nie można, zawodu scenarzysty można i trzeba – to właściwie cała różnica. A druga taka – pisarze nie strajkują nigdy. Strajk scenarzystów rozszerzył się z Hollywood na Wschodnie Wybrzeże, przemysł szołbiznesowy może ponieść miliardowe straty. Widzowie odniosą pewne korzyści – niektórzy dostaną na własność te kawałki życia, które postanowili wrzucić w maszynę ekranowej rozrywki, inni, mniej szczęśliwi, obejrzą powtórki. Ci też coś zyskają – bo stare kawałki są z reguły lepsze niż nowe. Kto nie wierzy, niech porówna „Kartotekę”, jaką napisał Różewicz, z „Kartoteką”, jaką we Wrocławiu wystawił Zadara, a TVP Kultura pokazała całej Polsce. Wśród tłumnych biegów, wrzasków i padów, udało się Zadarze wysypać ze sztuki wszelkie elementy sensu i pytań istotnych. Read More