Opowiadanie zdobyło nagrodę główną w konkursie literackim “Nasze małe ojczyzny”, organizowanym przez kwartalnik WYSPA. Miłej lektury!
Siedzieli w kuchni we trójkę. Monika, Malinowski i on – Andrzej.
– To jak to było?
– 10 listopada, jakoś trzy tygodnie temu, było chłodno i bardzo deszczowo, sami na pewno pamiętacie. Szybko zrobiło się ciemno. Już jakoś chwilę po czwartej nie było widać świata. A wszystko przez te chmury. Ksiądz Zakrzewski zaprosił wszystkich do siebie, do Golejewka. Chodził po przyparafialnej salce w tę i z powrotem. Bardzo nerwowo było. Co chwilę przyklepywał zasłony, poprawiał kotary… Wiecie, całe to zebranie było trzymane w tajemnicy.
– Cukru? – spytała Monika, podstawiając mu cukiernicę pod nos. Skwapliwie skorzystał z możliwości, nabierając dwie kopiaste łyżeczki. Przez chwilę kuchnię wypełniał jedynie dźwięk obijającego się o ścianki szklanki metalu. Read More →