14 sie

Jakub Skurtys: Wyjścia, wejścia i zaczepki

Rafał Gawin, Wycieczki osobiste / Code of chang. OFF_Press/Zeszyty Poetyckie, Gniezno 2011.

Po latach intensywnej obecności Rafała Gawina w życiu literackim i na łamach kolejnych pism – jako poety, animatora kultury i redaktora – otrzymujemy wreszcie jego debiutancki tomik. Na dwujęzyczne Wycieczki osobiste, na rynku angielskim wydane pod tytułem Code of Change (w przekładzie Marka Kaźmierskiego), złożyły się teksty w większości wcześniej już publikowane, choć rozproszone po antologiach, arkuszu (Przymiarki, Wrocław 2009) i czasopismach.

Read More

12 sie

Karol Samsel: Zmieszanie

Jacek Kukorowski, Tagi. „Zeszyty Poetyckie”, Gniezno 2011.

W posłowiu do Tagów Dawid Jung starał się dokonać swoistej anty-ekspozycji poety. Jacek Kukorowski był w jego oczach autorem osobnym, outsiderem, twórcą refugialnym, „dalekim od profetyzmu i skrajnego deklaratywizmu”. O samym debiucie Jung pisał jeszcze językiem literackiego wzoru: „Jest w tej książce coś z miłoszowskiego głodu, nienasycenia, prześmiewania naszych ułomności i wad, jednak ars poetica Kukorowskiego częściej posługuje się trawestacją historii niż próbą jej analiz”. Stąd należałoby wywieść tagowanie – konstatował redaktor „Zeszytów Poetyckich” – odyseje myśli skrócone do wpisania słowa-klucza w przeglądarkę Google Chrome. Historiozofię zamkniętą w klawiszu Enter.

Read More

12 sie

Andrzej Samborski: Eda Ostrowska od Aniołów

Eda Ostrowska, Dojrzałość piersi i pieśni. Ośrodek „Brama Grodzka – Teatr NN”, Lublin 2011.

Odniosłem wrażenie, że to książka interaktywna. Zwarte, kilkuwersowe miniatury poetyckie znajdują się na przemian w lewych górnych i w prawych dolnych ćwiartkach kwadratowych stronic. Nie ma tytułów, toteż marzyciel we mnie zaraz chciałby je jakoś ponazywać. Co druga strona jest nienumerowana, więc pedantyczna część mojego ja już by gotowa była sięgnąć po pióro i pouzupełniać paginację. Te wiersze działają na wyobraźnię, dlatego przestrzeń pomiędzy nimi aż kusi, aby ją wypełnić. Dziecko wzięłoby się do rysowania… Jednak, na przykład: „(…) mój przyjaciel / nagusieńki / w mocy świata” – to nie dla dzieci.

Dojrzałość piersi i pieśni jest piętnastym tomem w dorobku Edy (Edwardy) Ostrowskiej. Urodziła się w Sławatyczach, u zbiegu granic Polski, Ukrainy i Białorusi. Odkrył ją, jako poetkę, Józef Jacek Fert, wówczas nauczyciel w liceum we Włodawie, potem profesor i prorektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Prezes Lubelskiego Oddziału Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, poeta i znawca twórczości Cypriana Kamila Norwida. Dużo publikowała, zyskała liczne nagrody, ale nie związała się z żadną grupą twórczą, a słynne Norwidowskie: „poetą się nie jest, poetą się bywa”, jakby się jej nie imało. Jest poetką. I jeśli z początku tworzyła także listy czy prozę poetycką, teraz już tylko poezja – kaligrafowana na małych karteczkach, deklamowana, śpiewana, ostatnio także umieszczana w facebooku – zdaje się stanowić jej wyraz i sposób na życie.

Read More

09 sie

Aleksandra Tetera: Na srebrnym globie Lema

Autor zbiorowy, Głos Lema. Wydawnictwo powergraph, Warszawa 2011.

Minęło 90 lat od narodzin i 6 lat od śmierci futurologicznego pisarza Stanisława Lema, a zarazem 60 lat od wydania jego pierwszej powieści. Pod względem numerologicznym jest to prawdopodobnie  najlepszy czas na uczczenie pamięci o tym literacko uzdolnionym lekarzu i teoretyku nauki. Nic więc dziwnego, że na wydawniczym horyzoncie pojawił się niedawno Głos Lema – zbiór dwunastu opowiadań inspirowanych jego twórczością.

Ten cybernetyczny zestaw otwiera przedmowa Jacka Dukaja, z której dowiadujemy się między innymi, że Lem wśród innych autorów literatury science fiction jest retro-robotem, anachronicznym wynalazkiem, używającym niemodnych chwytów i motywów literackich. Pytam więc (siebie), kim jest Lem dla typowego czytelnika literatury szeroko pojętej (aby nie użyć przestarzałego już słowa: pięknej)? Jakim jest pisarzem w oczach i wyobraźni szalonej rzeszy przeciętnych inteligentów, zaczytanych w klasycznym Gombrowiczu i Dostojewskim, którzy z powieści Lemowskich wchłonęli co najwyżej podstawy podstaw, czyli Solaris i Bajki robotów? Dla nich Arcykosmiczny Lem, to bynajmniej nie Drwal Stachura. Przecież posiada swój profil na facebooku, anglojęzyczną stronę internetową, a pod jego kombinezonem duchowego astronauty kryje się humanista z krwi i kości: myśliciel wszechświatów, filozof, psycholog, religioznawca, Wielki Fantasta, poeta i fizyk. Lem – nazwisko niczym nazwa pierwiastka chemicznego lub nauka, którą sam odkrył i zgłębiał: cząsteczka po cząsteczce, atom po atomie. Nic więc dziwnego, że najczęściej bohaterami jego książek są naukowcy-zapaleńcy, badający Ziemię lub obce cywilizacje, rozkładając je na czynniki pierwsze.

Read More

09 sie

Marta Brzezińska: Opowiadać, czyli żyć

Józef Hen, Szóste najmłodsze i inne opowiadania. W.A.B., Warszawa 2012.

Szóste, najmłodsze uciekło. Mała Heidi Goebbels uciekła. Po dziecięcemu, instynktownie wymknęła się losowi. Deszcz zmywa berlińskie ulice, mała Heidi stoi przytulona do ściany jednego z budynków. Tu jesteś… Do dziecka podchodzi rosyjski major, bierze dziewczynkę za rękę… Niemożliwe? Ależ tak. Prawda opowieści nie pierwszy raz występuje przeciw prawdzie fotografii. Parę osób, ledwie zarysowane tło i bohater czas. Czas opowieści, czas pamięci, czas historii.

Józef Hen w zbiorze Szóste najmłodsze i inne opowiadania gra z czasem. Tom zawiera opowiadania sprzed lat, nowsze oraz – te najmłodsze, sprzed roku, dwóch. Rozpięte niczym na osi przemijania, ułożone w porządku trzech części, przywołują przeszłość, głównie czas wojny, lata powojenne. Zdarzenia, pojedyncze sceny, wycinane są chłodno, oszczędnie i jakby wciąż na nowo. Wojna w opowiadaniach na różne sposoby, oddala się i wciąż powraca. Słowa zapewniają jej trwanie, wieczne teraz.

Read More

07 sie

Wojciech Kaliszewski: Jazz. Muzyka dzikusów i intelektualistów

Krystian Brodacki, Historia jazzu w Polsce. Polskie Wydawnictwo Muzyczne SA, Kraków 2010.

Jazz jest muzyką wielkiej koncentracji uczuć i myśli. Nie da się grać jazzu bez emocjonalnego skupienia, bez pełnego wewnętrznego napięcia, szukającego swojego rytmu, swojej frazy i artykulacji. Jazz jest sztuką otwartą, wciąż dobrzmiewa do coraz to nowych granic, określając swoją przestrzeń w serii miejsc brzmiących stałymi i zmiennymi układami dźwięków. Ich wewnętrzny ruch porywa człowieka i wciąga do tak pulsującej przestrzeni. Ten, kto naprawdę gra jazz, jest w środku i zarazem na zewnątrz, sam jest granicą i jej otwarciem. Jest jazzem.

Historii muzyki jazzowej nie da się zamknąć w prostych, chronologicznie uporządkowanych ramach. Jej dynamiczny i nieposkromiony charakter sprawia, że wymyka się ona próbom opisu, periodyzacji i ustaleniu w pełni kompletnej listy formujących ją źródeł. Ale może właśnie te trudności – paradoksalnie – sprawiają, że jazzowej historii jesteśmy ciekawi. I to zarówno tej wielkiej, ogarniającej największe nazwiska i przełomowe nagrania, jak i tej złożonej z mniej znanych może, ale przecież także niezwykłych i dopełniających całość epizodów.

Read More

07 sie

Piotr Pieńkosz: Eseistyczny Facebook

Marek Bieńczyk, Książka twarzy. Świat Książki, Warszawa 2011.

Jeśli recenzja, zgodnie ze swą słownikową definicją, ma wartościować dzieło literackie, to w przypadku Książki twarzy Marka Bieńczyka okazuje się to niezwykle trudne. Publikacja ta bowiem jest niebanalna, wymyka się wszelkim klasyfikacjom. Składające się na nią teksty, w większości o charakterze esejów, są bardzo zróżnicowane, ale każdy na swój sposób intrygujący.

„Opowiadam tu (…) o rzeczach, które coś dla mnie znaczą” – podkreśla na wstępie autor, jakby przygotowując nas do lektury książki zarazem o wszystkim i o niczym, tzn. publikacji, która ze względu na specyficzny charakter nie ma ani fabuły, ani nawet określonego zakresu tematycznego. W książce znajdziemy więc teksty opowiadające zarówno o miłości do sportu, która w młodości cementowała więź między autorem a jego ojcem, jak i barwną analizę książek Karola Maya o niejakim Winnetou, które z kolei znacząco wpłynęły na kształtowanie się osobowości nastoletniego Bieńczyka. Autor opisuje siebie jako podróżnika absurdalnego, kiedy odwiedzał Brazylię oraz wspomina o zamiłowaniu do kajaków i wiosłowania. Jest tu esej o Henrym Millerze i jego literaturze, ale także próba opisania historii kształtowania się w świadomości cywilizacji pojęcia „granica” wraz z rozwojem podziałów narodowych. Pojawiają się nazwiska m.in. Leo Beenhakkera, Adama Mickiewicza, Wiktora Hugo, Juliusza Słowackiego czy też Raymonda Chandlera.

Read More