Nie można poznać przyszłości. Z Antonim Liberą rozmawia Adrian Sinkowski
Przełożył pan na nowo Trylogię Tebańską Sofoklesa. Zamierza pan zrobić kanon tego tragika?
Nie wykluczam, tym bardziej że Elektrę – dla potrzeb Teatru Dramatycznego – już kiedyś przełożyłem. Musiałbym więc tylko przejrzeć ten przekład i dostosować go do idiomu stylistyczno-retorycznego, jaki wypracowałem w Trylogii Tebańskiej, oraz dotłumaczyć Ajasa. Powstałby w ten sposób drugi tom dorobku Sofoklesa, to znaczy: Trylogia Trojańska. Siódma jego tragedia, jaka dotrwała do naszych czasów, Trachinki, nie jest tak ciekawa jak pozostałe, a w każdym razie niegrywana w teatrze. Niemniej podjęcie tej pracy to spory wysiłek i na razie odkładam to na później.
Read More