Konstanty A. Jeleński, Chwile oderwane, Słowo/obraz terytoria
Jeżeli życie rozumieć nie jako trwanie od urodzenia do śmierci, przeliczane na lata, miesiące i dni, ale jako sumę szczytowych momentów istnienia: zachwytu, olśnienia, wtajemniczenia, to trzeba powiedzieć, że Konstanty Jeleński żył bardzo intensywnie. „Odrywał” chwile od nurtu oficjalnego bytowania i jak Faust kazał im trwać urzeczony ich pięknem, przyswajał je, różnicował i układał we własne konfiguracje. Grał na nich jak na szklanych paciorkach, tworząc swą intelektualną autobiografię. Tłumaczył: wyłuskiwał ich sens, wydobywał jego ziarno, oświetlał oraz przenosił z jednego porządku w inny. Read More →