Paweł Dunin-Wąsowicz: Zdelegalizować biblioteki, czyli zrób sobie jakąś krzywdę
Rezygnacja z powszechnego obowiązku służby wojskowej na rzecz armii zawodowej, co ma nastąpić w końcu już w nadchodzącym roku, przeniesie do lamusa instytucję tzw. powiastki czy biletu, a więc listu odbieranego za potwierdzeniem odbioru i stawiającego wezwanego młodzieńca w sytuacji bez wyjścia – niestawienie się w koszarach po czymś takim oznaczało już ewidentny konflikt z prawem.
Listy za potwierdzeniem odbioru niestety nie ograniczają się do sfery militarnej. Otóż pozostają jak najbardziej w sferze cywilnej i kierowane są nadal do dorosłych ludzi. Dwa lata temu awizo takie przyniosło mi dwa tygodnie zatrute codziennym stawianiem się na kontrolę do urzędu skarbowego, gdzie sadzano mnie w ławce i grzecznie proszono o pisanie wypracowań na temat funkcjonowania prowadzonego przeze mnie wydawnictwa. Rok temu inne awizo poinformowało mnie o sprawie sądowej przeciwko mej firmie, który to problem po paru nerwowych miesiącach udało się zakończyć ugodą bez sądu. Nic więc dziwnego, że otrzymawszy powiadomienie o czekającym na mnie liście poleconym, szedłem na pocztę z duszą na ramieniu, gdyż nic dobrego z takiego listu wyniknąć nie może. Read More