20 mar

Daria Ciunelis: Postmoderniści z Mesjaszem w tle

Piotr Śliwiński, Dziki kąt, Czarne, Wołowiec 2007

„Po kilku dniach pieszo-kolejowej łajzy dotarliśmy do nieobranego wcześniej miejsca postoju. Mieścina niczym szczególnym się nie wyróżniała: domki, kolegiata, ryneczek, zabytki, wszędobylscy ochleje, kilka knajp w niewielkich odległościach. W końcu dworzec. Tak, w końcu i przede wszystkim dworzec! Dla niego wysiedliśmy tu, a nie gdzie indziej. Dworzec…takiego dworca jeszcze moje zaropiałe oczy nie widziały. Różne zwiedziłem, na różnych spałem, ale ten był wyjątkowy”. Read More

20 mar

Katarzyna Kalinowska: Nowa wspaniała Huta

Grzegorz Kopaczewski, Huta, Czarne, Wołowiec 2007

“Huta, sam do tego dojdziesz, jest przede wszystkim ideą” – tę zapowiedź, na samym początku swojej intelektualnej przygody, słyszy Tomasz, doktorant Uniwersytetu Śląskiego mający zbadać fenomen śląskiej Huty, główny bohater nowej powieści Grzegorza Kopaczewskiego. Huta to idea egalitarnego, samorozwijającego się społeczeństwa. Filozofia społeczna oparta na szczegółowych naukowych wyliczeniach, zestawieniach, statystykach, długoterminowych prognozach. Sukces, utopia, szwindel? Nie uprzedzajmy wypadków… Read More

20 mar

Wacław Holewiński: Czas przeszły, obecny, nie zapomniany

Piotr Müldner, Raz jeden jedyny, Oficyna Wydawnicza Wolumen, Warszawa 2007

Opowiadania Piotra Müldnera-Nieckowskiego noszą tytuł „Raz jeden jedyny”. Ale może istotniejszy, bardziej wymowny, jest ich podtytuł: „53 opowiadania z nieustannego stanu w.”. Nie trzeba być specjalnie domyślnym aby rozumieć, że chodzi o opowiadania dotyczące stanu wojennego. Pisał je Müldner od 13 grudnia do – jak sam poświadcza w nocie – roku 1986. Młodszemu czytelnikowi należałoby przypomnieć, że to czas nie tylko strzelania do strajkujących górników kopalni „Wujek”, demonstrantów w Lubinie, kilkudziesięciu, a może kilkuset – tego do dziś nikt nie wie – ofiar skrytobójczych mordów, pacyfikacji zakładów pracy, zmuszania ludzi do emigracji. To także czas jakiejś niebywałej zapaści – życia towarzyskiego, emocji, rozpadu związków, i uczuciowych, i przyjacielskich. T Read More

20 mar

Aleksandra Tetera: Na pohybel gołowąsom!

Mariusz Sieniewicz, Rebelia, WAB, Warszawa 2007

Czy można wyobrazić sobie miejsce, w którym zmysł węchu tęskni za zapachem rozkładających się zwłok, zapachem starości i śmierci? Miejsce, w którym jedyną odczuwalną wonią jest bezwonność, czyli smród plastiku. Otóż Mariusz Sieniewicz nie tylko je opisał, ale także przyrównał do dzisiejszego świata, opanowanego przez kult wiecznej młodości, ucieczkę od przemijania, strach przed śmiercią. Jego książka „Rebelia” została w tym roku nominowana do Paszportów Polityki. Ostatecznie nagrodę tę otrzymał Michał Witkowski za powieść „ Barbara Radziwiłłówna z Jaworzna-Szczakowej”. Jak podpowiada sam tytuł, autor zmierzył się z polską rzeczywistością. „Rebelia” natomiast pokusiła się o nieco szerszą perspektywę. Opisana w niej sytuacja dotyczy dziś nie tylko Polski, ale połowy naszego globu. Read More

20 mar

Adrian Sinkowski: Znaki ukryte pod śniegiem

Krzysztof Bąk, Znaki wodne, Staromiejski Dom Kultury, Warszawa 2007

Zanim o tomiku Krzysztofa Bąka, słów kilka o debiutowaniu. Słyszałem od znajomej, jak czwórkę biorących udział w projekcie skierowanym do młodych autorów, Fijałkowskiego, Ważnego, Szychowiak i Zająca, zapytano o najważniejszy debiut. Pytanie bez mała trudne, ale zostało przede wszystkim niejasno postawione. Najważniejszy debiut, czyli ten, który istotny okazał się w oderwaniu od następnych książek autora, a może ten, choć oczywiście nie musiał, autor wspominał będzie z rzadka i niechętnie, w tajemnicy wykupując pozostały nakład – nim przypomną sobie o nim krytycy – a mimo tego udowodnił kolejnymi publikacjami, że jest, cokolwiek to może znaczyć, poetą wyjątkowym? Dobrym? Ktoś z czasem napisze, że wybitnym? Zatem od razu wyjaśnię: „Znakom wodnym” Krzysztofa Bąka chciałbym się przyjrzeć z obydwu pozycji, jakie zajmuje debiutant po ogłoszeniu książki. Tyle wstępu. Read More

20 mar

Magdalena Wojak: Zabawa w wyobraźnię

Zofia Beszczyńska, Dziwny kraj, Agencja Edytorska EZOP, Warszawa 2007

Raz dwa trzy – wiersz łapiesz Ty! Jeśli nudzi Cię łapanie – odpowiadaj na pytanie! Zabawa Ci nie obrzydła? – wierszowi wyrosną skrzydła. W podobny sposób Zofia Beszczyńska prowadzi grę ze swoim odbiorcą. I nie jest istotne czy ów czytelnik ma lat cztery, czterdzieści czy sto – nie jest ważne czy w ogóle istnieje. Dla poetki liczy się tylko zabawa i wyobraźnia.
Jej wiersze „krągłe słodkie jak czereśnie” i jednocześnie opływające jak woda wytaczają się ze snu ku jawie po to, by nadać jej inny odcień, odrealnić i nadać nowy wymiar prawdzie ukrytej po drugiej stronie świata. Jego „dziwność” polega na niezwykłej plastyczności i przystawaniu do różnego typu wrażliwości. Wielokształtność słów wydaje się znakomicie dopowiedziana przez ilustracje autorstwa Tomka Bogackiego. To one wprowadzają w podróż po świecie podszytym dziecięcą fantazją i surrealistyczną ekspresją lęku. Read More

20 mar

Zofia Krzywickia: Podszewka

Leszek Engelking, Szczęście i inne prozy, Warszawa 2007, Oficyna Wydawnicza Volumen

Niewielkie utwory prozatorskie Leszka Engelkinga – historyka literatury, tłumacza, poety – zebrane w tomie Szczęście nie znajdą zapewne zwolenników wśród tych, którzy przywiązani są do realistycznej wizji świata w literaturze. Nie skuszą pewnie i tych, którzy obawiają się trudu podążania za, żywiącą się różnymi tekstami kultury, wyobraźnią autora.
Engelkinga interesuje bowiem najbardziej to, co znajduje się „pod podszewką świata”, by posłużyć się słowami Miłosza. To, co zwykle ukryte pod konkretną i namacalną materią codzienności, co ujawnia niekiedy swoje dziwne, podskórne istnienie. Read More