07 lip

Wyspa 1-2/ 2017

Z radością informujemy, że właśnie ukazał się nowy numer „Kwartalnika Literackiego Wyspa”.

Wydanie ukazało się dzięki wsparciu firmy Murator Expo – organizatora Warszawskich Targów Książki, Śląskich Targów Książki, Nadmorskiego Pleneru Czytelniczego w Gdyni i Pleneru Literackiego w Szczecinie.

Numer udało się wydać także dzięki wsparciu drukarni OZGraf oraz wpłat indywidualnych od naszych Czytelników. Dziękujemy!

 

Numer wkrótce trafi do Empików i księgarń, można zamówić go już dziś w naszym sklepie: http://rynek-ksiazki.pl/sklep/wyspa-1-217/ 

Zachęcamy również do zamawiania prenumeraty, która wynosi 40 zł.

Pierwszy tegoroczny numer „Kwartalnika Literackiego Wyspa” zdobią prace Anny Waligórskiej. O artystce tak pisze Małgorzata Karolina Piekarska: Read More

07 lip

Beata Lewandowska-Kaftan: W Kamiennym Mieście

Fragment książki Zanzibar wyspa skarbów, która ukaże się we wrześniu 2017 roku nakładem Wydawnictwa Edipresse Książki.

Pierwsze łodzie przypływają tuż przed świtem. Dzień ledwo szarzeje. Wschodzące słońce skrywa się jeszcze za zasłoną porannych chmur stojących murem na horyzoncie. Ocean, który za dnia mieni się wszystkimi odcieniami błękitu, teraz jest stalowy. Bladoszare jest niebo i nawet wiatr wydaje się srebrzysty.

Miasto dopiero leniwie się przeciąga. Ulice, za dnia rozedrgane pospiesznie wymienianymi pozdrowieniami i turkotem dwukółek, są ciche. Jeszcze bez zapachu świeżo zaparzonej kawy z kardamonem, który wymiesza się ze słodkawą wonią przejrzałych owoców. Bez smużki dymu kadzideł, która wsunie się niepostrzeżenie do sklepiku i wywoła na twarzy młodego sprzedawcy rozmarzony uśmiech na wspomnienie ostatniej nocy. Read More

07 lip

Aleksandra Domańska: Kartki z kalendarza

„Reb Zebulun powiedział Naftalemu: Gdy minie dzień, nie ma go już. Co z niego zostaje? Tylko opowieść. Gdyby nie opowiadano historyjek i nie pisano książek, ludzie żyliby jak zwierzęta, tylko dniem bieżącym” (Izaac Bashevis Singer, Naftali Gawędziarz i jego koń Sus).

Eksplikacja z „Twórczości”
Na początku tego roku dostałam kuchenny kalendarz z kartkami do wyrywania, różniący się od tych, które wisiały u mnie w latach ubiegłych tym, że na odwrocie zamiast przepisów na ogórkową i mielone, czy porad typu jak odrdzewiać, znajdują się cytaty literackie. Odtąd nawykłam by dzień po dniu, zrywając wieczorami kartkę opisującą dzień miniony, konfrontować zamieszczoną tam sentencję z wydarzeniami, które tego dnia miały miejsce. Read More

07 lip

Mirosław Bańko: Pętla i blackout

Zadanie z informatyki (we wspomnieniach z czasów studenckich): „Filozof albo je, albo śpi, albo myśli. Zaprojektuj procesy życiowe filozofa tak, aby się wykluczały”. Zadanie nie było trudne, wystarczało kilka linijek kodu, których sens był taki, jak konstrukcji „albo…,  albo…” w zdaniu wyżej. Gwarantowały one, że komputer modelujący życie filozofa nie znajdzie się w stanie, w którym – mówiąc potocznie – nie wiedziałby, w co ręce włożyć. Read More

07 lip

Stanisław Dłuski: Sebyły dialog w ciemności

Twórczość Władysława Sebyły po wojnie była prawie przemilczana, a przecież już za życia był cenionym poetą i wpływowym krytykiem, w listopadzie 1938 roku Polska Akademia Literatury przyznała mu Złoty Wawrzyn za „wybitną twórczość literacką”, Czesław Miłosz przyznawał sam, że był dla niego ważnym autorem, był źródłem inspiracji dla Baczyńskiego i poetów „Sztuki i Narodu” czy też poetów Nowej Fali. Na przykład w wierszu Stanisława Barańczaka N.N. próbuje sobie przypomnieć słowa modlitwy w kolejnych strofach pojawiają się apostroficzne formuły inicjalne, będące czytelną aluzją do Sebyłowego poematu cyklicznego „Ojcze nasz: Ojcze nasz, któryś jest niemy…”, „Ojcze nasz, który nic nie wiesz…”, „Ojcze nasz, którego nie ma…”. Łączą tych wszystkich poetów takie cechy, jak sięganie do języka paradoksów (typowe dla liryki metafizycznej), wyobraźnia wertykalna, nieufność do świata, ciemny obraz historii, głód sacrum. Read More

07 lip

Przypadki kucharza kosmopolity. Z Robertem Makłowiczem rozmawia Bartosz Marzec

– Uważa się pan za monarchistę. Czy na te przekonania wpływ miała lektura książek jednego z pana ulubionych pisarzy – Josepha Rotha?
– Z twórczością Rotha, który faktycznie należy do najbardziej cenionych przeze mnie prozaików, zetknąłem się w czasie, gdy moje poglądy uległy skrystalizowaniu. Uważałem już wtedy – i cały czas to podtrzymuję – że nasza natura jest ułomna, co nieraz objawia się w wyniku demokratycznego głosowania. Dlatego właśnie potrzeba kogoś, kto stoi ponad powszechnym prawem wyborczym. Krótko mówiąc, monarchia to antidotum na ludzką głupotę. Read More