15 cze

Anna Nogaj: Homo viator

Czymże jest czas? Jeśli nikt mnie o to nie pyta,
wiem. Jeśli pytającemu usiłuję wytłumaczyć,
nie wiem.
Św. Augustyn

lubię te spacery między wersami
wtedy odwracam słowa. wrysowuję się
w przestrzeń

nowa strona kolejnym zwierciadłem
przechadzającym się po dziedzińcu myśli Read More

15 cze

Krzysztof Masłoń: Dwa światy: istniejący i opowiedziany

Piotr Wojciechowski, Doczekaj nowiu, Świat Książki, Warszawa 2007

Sensacyjno-fantastyczno-przygodowa książka Piotra Wojciechowskiego jest w istocie rozprawą o relacjach polsko-rosyjskich, o naszym wzajemnym przyciąganiu i odpychaniu, o naturze „Moskali” i „Polaczków”. A przy tym udaną powieścią psychologiczną z niebanalnym wątkiem miłosnym.
Rzecz dzieje się w niedalekiej przyszłości. W Moskwie panuje chaos, ma miejsce zamach stanu, rozwiązana zostaje Duma i żeby nie dopuścić do kompletnej anarchizacji życia, Amerykanie – z pomocą Polaków, a jakże – postanawiają przywrócić tam demokrację, przy okazji restytuując… monarchię. Nowym carem będzie książę Dmitri Romanow, wcześniej antykwariusz na Zachodzie. A carycą? Oczywiście, Polka czy pół-Polka, bo córka Polki i potomka rodu Godunowów. Skojarzenia z Maryną Mniszech są w tym wypadku oczywiste i nieprzypadkowe. A cała skomplikowana operacja nosi wdzięczny i miły sercu kryptonim „Kossak Vodka”. Read More

15 cze

Anna Nogaj: Wpisani w październik

zdarzyliśmy się na chwilę dla siebie
wpisani w jesienny krajobraz wtedy
dachy dźwigały dorodny październik
a szczęście szło za nami jak dobra kobieta
z koszem pełnym jabłek

dzisiaj spadło jakby więcej
liści zwiniętych w płomienne uśmiechy
kasztany zamilkły choć plamią czerwienią
alejki po których spacerowaliśmy jak
Samson i Putyfara odklejeni z obrazu Rembrandta Read More

15 cze

Anna Czyrska: Farba

Wszelkie obietnice spowiadają kieliszek wina,
nie pij więcej, będziesz coraz bardziej alt i symetryczny.
Wieczór ma kolor twoich oczu, niezupełnie.

Może to przesilenie procentów tego światła.
– może już nigdy nie będziesz zasypiał w cieple tych
ramion, które przed chwilą zabiły ptaka.
Jakoś trzeba przeżyć, nawet jeśli obejdziesz się bez.

15 cze

Aleksandra Tetera: Poetycka proza życia

Anna Janko, Dziewczyna z zapałkami, Nowy Świat, Warszawa 2007

Po przeczytaniu pierwszej powieści Anny Janko „Dziewczyna z zapałkami”, nawet dla tych, którzy nie znają biografii literackiej autorki, stanie się oczywiste, iż posiada ona bliskie kontakty także z poezją. W powieści zdecydowanie zaznacza się echo kilku tomików wierszy, wydanych wcześniej przez pisarkę.

Ewidentnym znakiem poetyckości w tej książce jest jej forma literacka. Tekst został podzielony na wiele osobnych segmentów. Czasami liczą sobie one zaledwie jedna linijkę, a najczęściej kilka stron tekstu. Każdy, posiada jakieś wytłuszczone słowa. Stąd wrażenie, iż poszczególne fragmenty pełnią rolę wierszy, a ich tytuły to owe wyróżnione wyrazy. Read More

15 cze

Anna Czyrska: Arktyka

To zakwitanie lodu, budzisz się
w moich dłoniach, ten lód nie jest chłodny,
topi słońce. Teraz mogę cię mieć i odkrywać,
mogę na nowo otworzyć się pod kołdrą.

Wytnij moje imię z cienia, a kiedy będę coraz
bliżej, coraz zacznę delikatnie szukać
nowych krain geograficznych, już to odkryli
przed nami, przed naszym wnętrzem.

15 cze

Marek Ławrynowicz: Gubernator na promenadzie

Borysław Bednarski, Biały gubernator, Miniatura, Kraków 2007

O Borysławie Bednarskim wiem niewiele. Na tylnej okładce wydanego przez krakowską „Miniaturę” „Białego gubernatora” znajdujemy jedynie informację, że autor urodził się w 1975 roku, mieszka w Kołobrzegu, jest lekarzem i rok temu debiutował w kwartalniku „Latarnia morska”. Jak widać Borysław Bednarski, choć przedstawiciel literackiej rodziny, nie czynił do tej pory zbyt wiele, by „zaistnieć” w naszej literaturze. Wydawca informuje też, że „niniejszy tomik jest debiutem książkowym” Bednarskiego. Wydawca i autor zachowują się nader skromnie. „Biały gubernator” (choć wydany w typowym dla krakowskiego wydawnictwa niewielkim formacie) to siedemdziesiąt cztery wiersze na dziewięćdziesięciu stronach. Nie jest to więc „tomik”, lecz całkiem pokaźny zbiór pokazujący w pełni możliwości poety. Powiedzmy od razu poety ciekawego, pod wieloma względami zasługującego na uwagę. Read More